Wbrew pozorom niemal każdy kot uwielbia towarzystwo, a jedynym problemem dla niego może być akceptacja drugiego zwierzęcia, które panoszy się na jego terytorium. Dlatego też, przygarniając kolejnego kotka, warto zadbać o przyzwyczajenie się zwierzaków do siebie nawzajem.
Jeżeli więc przyprowadzamy do domu nowego pupila, lepiej nie zostawiać kotów samych sobie. Może bowiem dojść do nieprzyjemnej bijatyki, podczas której jedno ze zwierząt może bardzo ucierpieć.
Lepiej jest zorganizować dla nowego lokatora jakiś miły kącik, najlepiej w innym pokoju, w którym będzie czuł się bezpiecznie, gdzie będzie miał ciszę i spokój, oraz spędzać z nim sporo czasu, żeby nie poczuł się osamotniony. Nie można jednak zapomnieć o rezydencie, aby nie pomyślał, że „nowy” jest ważniejszy. Nowy lokator w swoim kąciku powinien mieć wodę, jedzenie i kuwetę. Drugi kot na pewno będzie się interesował tym, co znajduje się za drzwiami, więc można przy nich kłaść smakołyki, żeby wywołać miłe skojarzenia.
Dobrze też oswoić naszych pupili ze swoimi zapachami. Gdy zwierzęta przywykną do swojej obecności, można zorganizować spotkanie zapoznawcze. Podczas niego może dojść do bójki, ale nie należy na nią reagować, jeżeli sytuacja nie będzie wyglądać groźnie. Gdy już skończą się ataki agresji, koty będą mogły przebywać obok siebie i w końcu przyzwyczają się do wzajemnych kontaktów.
Warto, aby momenty pierwszych kontaktów kojarzyły się miło obu kociakom. Pomocne okaże się tu jedzenie. Jeśli kot karmiony jest „na żądanie” to niech posiłki dostaje przy drzwiach. A jeżeli kot ma stały dostęp do suchej karmy, to przy drzwiach można mu podać jego ulubioną puszkę lub jakieś smakołyki. Karmienie obu kotów powinno odbywać się jednocześnie. Koty nie powinny się na początku widzieć.
Trzeba dać kotom czas na oswojenie się z nowa sytuacją. Niektóre moga potrzebować nawet kilku tygodni, aby zaaklimatyzować się na nowym miejscu.